Witam,

Jestem mieszkanką Czechowic-Dziedzic, płacę podatki, za odbiór śmieci. Proszę mi wytłumaczyć, jak to jest z wywozem skoszonej trawy, skoro jako osoba nieposiadająca samochodu, nie mam jak dowieźć trawy do PSZOK-u.

Działkę mam 5-arową, którą trzeba często kosić i nie mam możliwości postawienia kompostownika. Dlaczego Urząd Miejski podpisał kolejny raz niekorzystną umowę na wywóz odpadów? Proszę mi wytłumaczyć, jak to jest że np. w Komorowicach i Bielsku nie ma z tym żadnego problemu, a ceny są nawet niższe? Tylko proszę mnie nie zbywać odpowiedzią, że to była najkorzystniejsza propozycja, bo w to nie uwierzę. Czuję się dyskryminowana, bo nie posiadam samochodu. Proszę o poważne potraktowanie mojego maila.

Pozdrawiam, Sowa Magdalena

***

Szanowna Pani,

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że bardzo poważnie traktuję wszelkie sprawy zgłaszane przez mieszkańców, zarówno w rozmowie osobistej, listownej, czy w formie, którą Pani wybrała. Od początku, od kiedy jestem Burmistrzem, staram się myśleć w kategoriach mieszkańca, którym byłem zanim objąłem urząd i jestem nim przecież nadal. Przepisy prawa, które niejednokrotnie sam stanowię lub wykonuję, dotyczą również mnie osobiście, jako mieszkańca naszej gminy.

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która obowiązuje od 1 lipca 2013 roku, narzuciła samorządom sposób regulowania kwestii odbioru odpadów. Musieliśmy przejąć na siebie obowiązki realizacji tych zadań, a ustawa narzucała nam modele wyliczenia opłaty za odbiór odpadów. Gmina Czechowice-Dziedzice liczy ponad 43 000 tysiące mieszkańców, z podziałem na zabudowę wielorodzinną i jednorodzinną. Opłata za odpady komunalne musi uwzględniać interesy zarówno osób mieszkających w zabudowie wielorodzinnej tj. blokach, jak również osób z domów jednorodzinnych, borykających się z utrudnieniami, o których Pani wspomniała.

Tworząc uchwałę w sprawie określenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi musieliśmy kierować się tym, aby zasada równości wobec prawa była zachowana. Proszę mi wierzyć, że na etapie wypracowywania modelu sposobu odbioru odpadów analizowane były różne warianty i modele tego, jak technicznie ma to wyglądać. Każdy taki wariant opatrzony był wyliczeniami. Przyjętym celem nadrzędnym było to, aby kwota opłaty miesięcznej, którą ponoszą mieszkańcy za odbiór odpadów była możliwie jak najniższa. Zdaję sobie sprawę z tego, że Państwa budżety domowe są aż nadto obciążone i każda dodatkowa złotówka jest ważna. Dlatego w naszej gminie pojawił się w uchwale ws. regulaminu odbioru odpadów zapis mówiący o bezpłatnym odbiorze – odpadów zielonych w punkcie do tego przystosowanym, czyli Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów - PSZOK. Koszt wywozu tych odpadów z PSZOK-u do Instalacji Regionalnej w Tychach, który ponosi gmina to 250 złotych za tonę, plus koszty transportu. Zaznaczam, że koszty ponosi gmina, z naszych wspólnych opłat. Z pewnością lepszym rozwiązaniem z punktu widzenia mieszkańców, ale droższym, byłaby możliwość wyposażenia ponad 10 000 tysięcy gospodarstw domowych w pojemniki na odbiór odpadów zielonych, jednak to sprawiłoby, że nie płacilibyśmy stawki opłaty za odbiór selektywnych odpadów 9,90 złotych na osobę, tylko co najmniej 13 złotych na osobę, bo trzeba byłoby pokryć koszty pojemników i usługi za odpór odpadów. Natomiast na podstawie obliczeń i autopsji wiem, że jeden pojemnik na trawę dla domu z ogrodem i tak by nie wystarczył.

Będąc gospodarzem gminy muszę starać się wyważyć, co jest dobre dla większości mieszkańców, co jest możliwe do spełnienia, a przede wszystkim, co jest zgodne z przepisami prawa i dostępne dla wszystkich na takich samych zasadach. Sama Pani wie, że potrzeby i oczekiwania mieszkańców w tym względzie są bardzo różne, a często sprzeczne.

Porównuje Pani miasto Bielsko-Biała z naszą gminą, ale takie porównanie jest nieobiektywne z kilu powodów:

Gmina Bielsko-Biała liczy ponad 173 tysiące mieszkańców i ma bardziej zwartą zabudowę. Posiada swoją własną Regionalną Instalację Przetwarzania Odpadów Komunalnych, w tym kompostownię, do której my, odpłatnie, oddawaliśmy odpady zmieszane, za zawyżoną cenę, z dodatkowymi kosztami transportu. Mimo tego, kwoty, które płacą mieszkańcy Bielska-Białej za odbiór odpadów selektywnych są wyższe niż u nas.

W Czechowicach-Dziedzicach pierwsza przyjęta stawka za odbiór odpadów selektywnych wynosiła 9 złotych na osobę i po dwóch latach została obniżona do 7,50 złotych na osobę. Kiedy ostatnio ogłosiliśmy kolejny przetarg na odbiór odpadów komunalnych okazało się, że stawka za odpady selektywne musi wynosić 9,90 złotych na osobę i w ramach tej opłaty można oddać odpady zielone, bezpłatnie, do PSZOK. W Bielsku-Białej, której dzielnicą są Komorowice, mieszkaniec pozostający w jednoosobowym gospodarstwie domowym, w ramach opłaty za odbiór selektywnych odpadów płaci stawkę 11 złotych na miesiąc, czyli więcej niż w naszej gminie i może raz w miesiącu oddać 120 litrowy worek z odpadami zielonymi.

Rozumiem Pani problem z zagospodarowaniem trawy, bo brak środka transportu utrudnia życie. Niestety, na chwilę obecną nie mam możliwości zaproponowania jakiegoś konkretnego rozwiązania. Jeżeli Pani sytuacja finansowa na to pozwoli, może Pani dowolnej firmie, czy osobie, zlecić odbiór odpadów zielonych i wywóz do PSZOK-u. Zapłaci Pani za usługę oraz transport, natomiast odbiór odpadów w PSZOK będzie bezpłatny. Jeżeli nie są to duże ilości trawy, to może Pani postarać się wygospodarować na działce miejsce na niewielki kompostownik.

Ciągle staramy się udoskonalać system odbioru odpadów, dlatego wszelkie sugestie, także te od Pani są cenne. W tej chwili rozważamy możliwość wyposażenia gospodarstw domowych w kompostowniki, tak aby odpady zielone były zagospodarowywane na posesjach, gdzie zostały wytworzone, ponieważ koszty, jakie gmina ponosi w ramach obsługi odbioru odpadów zielonych generują ogromne koszty, a bardzo chcielibyśmy, aby ta opłata nie wzrastała w następnych latach.

Jak wspominałem na wstępie, przepisy prawa obligują mnie do działania na podstawie i w ich granicach. Ustawa Prawo zamówień publicznych, na podstawie której została wyłoniona firma realizująca dla gminy odbiór odpadów komunalnych, wyraźnie określa zasady przebiegu procedury przetargowej. Przepisy, do których się stosuję, jasno określają każdą procedurę przetargową, która jest szczegółowo kontrolowana przez wszystkie organy, do tego uprawnione. Jakiekolwiek odstępstwo od przepisów naraża mnie na konsekwencje za załamanie prawa. Odpowiadam za racjonalne wydatkowanie środków publicznych. Zawieranie niekorzystnych umów - co Pani mi zarzuciła w swoim pytaniu - jest jednoczesnym zarzuceniem mi działania wbrew prawu, a tak nie jest.

Dziękuję za przesłane pytania pozostając z nadzieją, że choć w części przyjmie Pani moje wyjaśnienia ze zrozumieniem.

Z wyrazami szacunku, Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut