"Poznajmy się z lepszej strony"

Zostaliśmy zaproszeni przez polskie miasto Czechowice-Dziedzice do współpracy przy projekcie finansowanym z funduszy europejskich, w którym, jako czeskie miasto Orlová, mieliśmy aktywnie uczestniczyć we wspólnych warsztatach przygranicznych. Przekazywaliśmy sobie nawzajem informacje, dotyczące historii partnerskich miast i ich otoczenia.

Projekt "Poznajmy się z lepszej strony" - seria warsztatów oraz stworzenie internetowej platformy informacyjnej realizowany przez polskie miasto Czechowice-Dziedzice we współpracy z naszym miastem Orlová (z Republiki Czeskiej) w okresie od grudnia 2012 r. do czerwca 2013 r.

W projekcie tym wzięli udział uczniowie szkół podstawowych i średnich z Czechowic-Dziedzic oraz Orlovej. Warsztaty były organizowane co miesiąc, na przemian po obu stronach granicy, zarówno w Polsce jak i w Republice Czeskiej. Pierwsze spotkanie miało miejsce w Urzędzie Miasta w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie zostaliśmy oficjalnie powitani wraz z organizatorami projektu.

W miejscowym muzeum przybliżono nam historię i kulturę tego regionu, pokazano najbardziej interesujące i najważniejsze miejsca w mieście. Na tym spotkaniu ustaliliśmy termin kolejnej wizyty, tym razem w naszym czeskim mieście Orlová. V Orlovej powitaliśmy czeskich gości w naszym Domu dzieci i młodzieży, gdzie zaprosiliśmy ich na przedstawienie, którym było taneczne show w wykonaniu Klubu tańca KMIT i TBC, następnie pokazaliśmy gościom miejscowe muzeum, gdzie zapoznaliśmy ich z naszą historią i kulturą miasta, zaprosiliśmy ich również do naszego działu przyrodniczego, gdzie mieli możliwość obejrzeć i dotknąć egzotyczne zwierzęta. Następnie pokazaliśmy gościom najciekawsze zabytki miasta Orlovej - ratusz i kościół ewangelicki. Kolejne spotkanie odbyło się po polskiej stronie. Spotkanie rozpoczęło się w Studiu Filmów Rysunkowych w mieście Bielsku-Białej, gdzie mogliśmy poznać tajniki powstawania filmu, pokazano nam poszczególne kroki i triki filmowe oraz jak rodzą się znane filmowe postacie Bolek i Lolek, Reksio oraz inne, w Studio wyświetlono nam także film krótkometrażowy, który tu powstał. Następnie oprowadzono nas po Bielsku-Białej i mogliśmy poznać historię miasta. Na czwarte spotkanie przygotowaliśmy wizytę w mieście Karviná, którą rozpoczęliśmy od zwiedzania kościoła, który bywa nazywany „Czeską Pizą“, a jest ciekawy ponieważ w wyniku szkód gorniczych, z których słynie ten region, pochylił się o kilka stopni w jedną stronę. Myślę, że goście z polskiej strony nie zapomną tego wrażenia, które wywołuje przekrzywiony kościół. Kontynuacją zwiedzania była wizyta na Karvinskim zamku, gdzie dowiedzieliśmy się trochę więcej o historii miasta i jego zabytkach. Kolejne spotkanie odbyło się w Polsce, odwiedziliśmy interesujące miejsce sportu, czyli Wisłę, skocznię narciarską, z której skacze najbardziej znany skoczek narciarski Adam Małysz, tam wyjechaliśmy kolejką linową na trybunę dla VIP-ów, co ogromnie podobało się dzieciom. Następnie mieliśmy okazję obejrzeć panoramę gór, zapoznać się z tutejszy (górskim) regionem i jego kulturą, tradycją oraz historią, która jest bardzo ciekawa. Wykład pana przewodnika w humorystycznej formie ogromnie nas rozbawił. Tego dnia poznaliśmy nową młodą polską grupę, z którą nasza czeska grupa młodzieży szybko się zaprzyjaźniła, nie tylko wymieniliśmy z nimi kontakty, ale także wspólnie fotografowaliśmy się. Nasze wspólne spotkania zakończyliśmy zwiedzaniem miasta Ostravy, gdzie oprowadziliśmy gości po ciekawych miejscach, w których dowiedzieli się trochę o historii miasta, o tutejszej kulturze i zabytkach. Wjechaliśmy na Wieżę ratuszową, skąd rozciąga się przepiękny widok na całą Ostrawę oraz widać panoramę Beskidów. Zawieźliśmy gości w miejsca, gdzie w dawniejszych czasach wydobywano węgiel, żeby wiedzieli, z czego słynie nasz region, dowiedzieli się również trochę o ratownictwie górniczym i mogli osobiście sprawdzić swoją kondycję na torze treningowym przypominającym wąskie tunele kopalni, które ratownik musi pokonywać.

Sądzę, że zarówno po naszej czeskiej stronie, jak i po polskiej stronie odwiedziliśmy niezapomniane miejsca, ktore chętnie będziemy wspominać. Oprócz poznania ciekawych przygraniczych miejsc, dzieci zbliżyły się do siebie. Mają ze sobą kontakt dzięki stworzonym stronom internetowym, na których komunikują się ze sobą. Cały projekt oceniamy bardzo pozytywnie i mamy nadzieję, że współpraca między naszymi miastami na tym się nie skończy.

17.12.2012 r. Czechowice-Dziedzice

Na pierwsze spotkanie zostaliśmy przywiezieni autobusem do miasta Czechowice-Dziedzice, w którym przywitali nas główni organizatorzy projektu „Poznajmy się z lepszej strony“, którzy przyprowadzili nas do urzędu miasta, gdzie oficjalnie nas powitano, poznaliśmy także polskie dzieci, z którymi będziemy się spotykać podczas przyszłych wspólnych warsztatów.

Zaprowadzono nas w pierwsze interesujące miejsce, gdzie znajdują się eksponaty związane z historią życia mieszkańców Czechowic-Dziedzic. Tutaj dzieci miały możliwość obejrzeć ludowy kobiecy i męski strój. Dowiedzieliśmy się także, co oznacza każda część stroju, kto ją nosił i z jakich okazji. Mogliśmy również zobaczyć pierwszą lodówkę, pierwszą pralkę i inne wyjątkowe eksponaty z końca XIX w.

Obie grupy, polska i czeska, wysłuchały interesującego wykładu kuratora wystawy. W wykładzie uczestniczyła polska tłumaczka, która nam wszystko dokładnie tłumaczyła. Kurator wystawy następnie oprowadził nas po mieście, pokazał najciekawsze i najważniejsze miejsca miasta, w którym mieszkają - kościoły, pomnik ofiar pożaru rafinerii, pomnik polskich Żydów zamordowanych w roku 1945, pałac i sztuczne jezioro.

Po zwiedzaniu wszyscy zostaliśmy zaproszeni na obiad do miejscowej drewnianej restauracji.

Na obiad były typowe polskie potrawy o szczególnym smaku, które nam bardzo smakowały. Podczas obiadu uzgodniliśmy termin spotkania, tym razem u nas w Republice Czeskiej.

31.01.2013 r. Orlová

Na drugie spotkanie do nas do Republiki Czeskiej przyjechała grupa polskiej młodzieży wraz z organizatorami i polską tłumaczką.

W Orlovej powitaliśmy polskich gości w naszym Domu dzieci i młodzieży, gdzie zaprosiliśmy ich na przedstawienie - taneczne show w wykonaniu naszego klubu tańca KMIT i TBC, potem pokazaliśmy gościom miejscowe muzeum, gdzie zapoznaliśmy ich z historią i kulturą miasta Orlovej, po wystawie oprowadzała nas jej kuratorka, która pokazała nam również stare stroje i inne ciekawe eksponaty. Czeski wykład kuratorki muzeum był dla gości tłumaczony na język polski przez tłumaczkę.

Następnie pokazaliśmy nasz dział przyrodniczy, który przedstawił nam jego kierownik. Na pewno nikt z nas tego nie zapomni, ponieważ mieliśmy możliwość nie tylko oglądania, ale także dotykania egzotycznych zwierząt, które tu u nas są hodowane. Odważni mogli wziąć na siebie wielkiego węża lub pająka, a z mniejszych zwierząt na przykład karalucha i in.

Z Domu dzieci i młodzieży wspólnie wybraliśmy się na zwiedzanie najciekawszych zabytkowych miejsc miasta Orlovej, Domu kultury miasta Orlovej, gdzie wszyscy uczestnicy projektu zostali zaproszeni

do restauracji na obiad złożony z dań kuchni czeskiej. Pokazaliśmy Ratusz miasta Orlovej, w którym bliżej poznaliśmy historię miasta, tu także mieliśmy możliwość zwiedzenia całego budynku wraz z salą reprezentacyjną. Przy ratuszu czekał na nas miejscowy ksiądz proboszcz, który zaprowadził nas do kościoła ewangelickiego i trochę nam o nim opowiedział.

Po zwiedzaniu ustaliliśmy termin kolejnego wspólnego spotkania, które ma się odbyć po polskiej stronie granicy.

28.02.2013 r. Bielsko-Biała

Na trzecie spotkanie wspólnie wyruszyliśmy autobusem z Orlovej i wraz z polską grupą pojechaliśmy do miasta Bielska-Białej w Polsce.

Spotkanie rozpoczęło się od wizyty w Studiu Filmów Rysunkowych, w którym poznaliśmy tajniki powstawania filmu, pokazano nam pierwsze poszczególne kroki, rysowanie klatek, z których powstawał film, pokazano nam także skąd się biorą efekty ruchowe i dźwiękowe. Widzieliśmy jak powstają znane postacie z bajek: Bolek i Lolek, Reksio oraz inne, które znamy z dobranocek. Zaprowdzono nas również do atelier, które są przeznaczone do konkretnych celów, w których składa się i powstaje cały film. Wyświetlono nam także krótkometrażowy film, który powstał tu w Studio. Bardzo interesujące dla nas było poznanie tego jak powstaje cały klasyczny animowany film.

Następnie wraz z panią przewodniczką i tłumaczką oprowadzono nas po mieście Bielsku-Białej, gdzie zapoznano nas z historią miasta i ciekawymi miejscami, o których pani przewodniczka opowiadała także interesujące historie. Na rynku zaprowadzono nas do hotolewej restauracji na wspólny obiad, gdzie ponownie mogliśmy skosztować tutejszej kuchni.

Podczas tego spotania mozna już było zauważyć, że dzieci starają się komunikować ze sobą.

Po obiedzie zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie pod fontanną. Było widać, że to spotkanie jest dla dzieci inne niż poprzednie.

21.03.2013 r. Karviná

Czwarte spotkanie odbywało się w naszym czeskim regionie w powiatowym mieście Karviná. Rozpoczęliśmy od zwiedzania kościoła, który nazywany jest „Czeską Pizą“, jest wyjątkowy, ponieważ pochylił się o kilka stopni w jedną stronę, co jest efektem tutejszych szkód górniczych, z których nasz region słynie. Myślę, że goście z polskiej strony nie zapomną wrażenia jakie wywołuje przechylony kościół. Mieliśmy możliwość obejrzeć cały kościół, nawet z piewszego piętra chóru. Tam ksiądz proboszcz przy pomocy testu z kulkami pokazał nam jak bardzo kościół jest pochylony.

Potem odwiedziliśmy Zamek v Karvinie, który znajduje się pośrodku rynku. Podczas zwiedzania zamku dowiedzieliśmy się nieco więcej o historii zamku, miasta i jego zabytkach. Tutaj niestety musieliśmy być podzieleni na dwie grupy, ponieważ zamek składa się z kilku małych saloników, do których duża grupa osób nie mieści się. Pomimo to zwiedzanie zamku oraz jego eksponatów było niezwykle interesujące.

Po zwiedzaniu zamku spotkaliśmy się na rynku z artystką ceramiczką, panią Jarką Rybovą, naszą krajanką i pedagogiem z Domu dzieci i młodzieży, która już od wielu lat prowadzi u nas kursy ceramiki. Pani Rybová oprowadziła na po rynku, opowiedziała nam trochę o najbardziej znanych miejscach i tak dotarliśmy do Galerii pod Wieżą, gdzie przypadkiem wystawiała swoje prace ceramiczne. Nie tylko obejrzeliśmy jej wystawę, ale dowiedzieliśmy się co nieco o technikach ceramicznych, jakie wykorzystuje w swojej twórczości. Po wystawie udaliśmy się restauracji zamkowej, gdzie mieliśmy obiad. Na obiad zamówiliśmy naszą typową potrawę, czyli polędwice w śmietanie z knedlikiem bułczanym, aby nasi goście z polskiej strony mogli skosztować naszej kuchni. Również tu można było zauważyć przyjacielskie rozmowy między dziećmi z czeskiej i polskiej strony.

Po obiedzie nasze spotkanie zakończyliśmy zwiedzaniem tutejszego uzdrowiska Darkov w Karvinie. Następnie odwieziono nas z powrotem do Orlovej, gdzie umówiliśmy się na nasze przedostatnie spotkanie w Polsce.

18.04.2013 r. Wisła, Żywiec, Istebna, Koniaków

Polska grupa podjechała po nas autobusem na przystanek koło DDM w Orlovej. W autobusie zobaczyliśmy nową grupę młodych ludzi.

Wspólnie autobusem udaliśmy się w górski rejon Polski. Zatrzymaliśmy się i odwiedziliśmy ciekawe sportowe miejsce Wisłę, skocznię narciarską, gdzie skacze najbardziej znany skoczek narciarski Adam Małysz. Kolejką linową wyjechaliśmy na trybunę dla VIP-ów, co bardzo podobało się dzieciom.

Na pierwszy rzut oka można było zauważyć sympatię pomiędzy nową grupą młodych ludzi a naszą grupą.

Następnie mogliśmy obejrzeć panoramę gór, poznać tutejszy (górski) rejon oraz jego kulturę, tradycję i historię, która była bardzo ciekawa - zatrzymaliśmy się na przykład w Żywcu mieście zbójników, gdzie w zabawny sposób pokazano nam przedmioty z dawnych czasów. Były to przedmioty codziennego użytku dawnych górali. Pewien śmiałek z polskiej grupy nawet próbował strzelać ze zbójnickiej pukawki. Na koniec wykładu i pokazów dostaliśmy do skosztowania sery domowego wyrobu. Weseli i pełni oczekiwań pojechaliśmy dalej.

Kolejnym przystankiem był Koniaków, gdzie spotkaliśmy się z gawędziarzem, który opowiadał nam historyjki z Koniakowa, o tradycji szydełkowania naczółków i serwetek, zagrał nam na ludowym instrumencie muzycznym. Wesoły wykład pana przewodnika bardzo nas rozbawił. Potem wspięliśmy się na szczyt góry Ochodzitej, skąd oglądaliśmy panoramę gór. Dzięki słonecznej pogodzie, mogliśmy się rozkoszować widokiem Tatr. Po tej krótkiej wycieczce poszliśmy na wyśmienity góralski obiad.

Z pełnymi brzuchami udaliśmy się do Istebnej, która była ostatnim punktem naszego spotkania.

W Istebnej odwiedziliśmy chatę zbudowaną przed 150 laty. Pan przewodnik na początku wspomniał nam, że ma część rodziny w Czechach, a więc mówi trochę po czesku. Pierwszy raz nie potrzebowaliśmy pomocy naszej tłumaczki, ponieważ pan przewodnik starał się nam opowiadać łamanym czeskim. Zabawnie przedstawiał nam dawne życie tutejszych mieszkańców, grał na ludowych instrumentach muzycznych.

Nie zapomnimy tego dnia, ponieważ był bardzo wesoły i upłynął w przyjacznej atmosferze. Młodzież z obu grup szybko się ze sobą zaprzyjaźniła, rozmawiała, a na pożegnanie w autobusie zrobili sobie wspólne zdjęcie. I już z radością oczekiwaliśmy na kolejne spotkanie, chociaż miało być ono ostatnie.

12.06.2013 r. Ostrava

Nasze wspólne spotkania zakończyliśmy zwiedzaniem miasta Ostravy, gdzie pokazaliśmy gościom interesujące miejsca, w których dowiedzieli się nieco o historii miasta, o tutejszej kulturze i zabytkach. Najpierw udaliśmy się do muzeum, tutaj zdobyliśmy ciekawe informacje o historii miasta Ostravy. Na fotografiach z dawnych czasów widzieliśmy zabytkowe dzielnice Ostravy oraz inne ważne miejsca i postacie. Z muzeum przenieśliśmy się do następnego punktu naszej wyprawy - nowej Wieży ratuszowej z platformą widokową.

Z ratusza windą wjechaliśmy na wieżę, skąd roztaczał się przepiękny widok na całą Ostavę i panoramę Beskidów. Widok z każdej strony był szczegółowo opisany, a więc patrząc można sprawdzić na co spoglądamy.

Wróciliśmy do autobusu, który nas zawiózł w miejsca, gdzie w dawniejszych czasach wydobywano węgiel, aby goście wiedzieli, z czego słynie nasz region. Podczas zwiedzania dowiedzieliśmy się również trochę o ratownictwie górniczym, i każdy mógł sprawdzić swoją kondycję fizyczną na torze treningowym, przypominającym wąskie tunele kopalni, które ratownik musi pokonywać.

Po wyczerpującym zwiedzaniu kopalni Anzelm poszliśmy na świetny obiad do miejscowej restauracji Harendy u Barborky.

Po obiedzie udaliśmy się do ostatniego punktu naszej wyprawy, czyli do Zamku Śląsko-morawskiego, gdzie oczekiwała nas pani kasztelanka i pokazała nam ciekawe zakątki zamku. Opowiedziała nam też trochę o jego historii. Na podgrodziu została zbudowana średniowieczna sala tortur oraz przerażająca sala czarownic. Potem wróciliśmy do Orlovej, gdzie wszyscy pożegnaliśmy się, smutni, że projekt się kończy, wymieniliśmy kontakty, więc możemy się komunikować.

Myślę, że podczas projektu wspólnie odwiedziliśmy zarówno po czeskiej jak i po polskiej stronie niezapomniane miejsca, które chętnie będziemy wspominać. Oprócz poznania ciekawych przygranicznych miejsc, dzieci zbliżyły się do siebie. Dzięki stworzonym stronom internetowym, które służą komunikacji, mają ze sobą kontakt Cały projekt oceniamy bardzo pozytywnie i mamy nadzieję, że współpraca między naszymi miastami na tym się nie skończy.