naglowek3.jpg
Wtorek, 23.04.2024    
Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
Przydatne linki

pz.jpg
obywatel_slider.(5047590_3443284).jpg
Bezrobotni w okresie międzywojennym

 

herb dawniejHerb dawniejJaki był los bezrobotnych w naszym mieście w okresie międzywojennym? Jakie mieli problemy i jakie otrzymywali wsparcie? Ten nie tylko historyczny problem analizuje kolejny materiał przygotowany przez Towarzystwo Przyjaciół Czechowic-Dziedzic. 

Bezrobocie dotykało wielu mieszkańców naszego miasta w okresie międzywojennym. Czechowice i Dziedzice były po Bielsku najważniejszym rynkiem pracy w regionie. Czechowickie i Dziedzickie przedsiębiorstwa zatrudniały prawie 4 000 robotników z naszych miejscowości i z sąsiednich wiosek. Nie wszyscy robotnicy mogli jednak znaleźć zatrudnienie. 

Bezrobocie szczególnie wzrosło w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego w latach 1929 – 1935. Bezrobotnymi opiekował się Komunalny Urząd Pośrednictwa Pracy w Czechowicach, obejmujący gminy: Czechowice, Dziedzice, Bronów,  Międzyrzecze, Mazańcowice, Ligotę i Zabrzeg. Przez długi czas kierował nim Leon Eisenberg.

Brak jest dokładnych danych o liczbie bezrobotnych. Z akt Komunalnego Urzędu Pośrednictwa Pracy w Czechowicach można ustalić, że w 1926 r. było 586 poszukujących pracy, w sierpniu 1934 r. - około 1500, w październiku 1935 r. - 725, a w początkach 1938 - 546 osób. Wśród bezrobotnych najwięcej było robotników bez kwalifikacji. Powyższe dane wskazują, że najtrudniejszym dla robotników okresem było wychodzenie naszego kraju z wielkiego kryzysu gospodarczego lat trzydziestych XX wieku. Bezrobotni objęci byli opieką, a niesiona im pomoc miała złagodzić ich trudną sytuację, życiową oraz rozładować niezadowolenie, które mogłoby przerodzić się w otwarty bunt. Prawo do zasiłku pieniężnego posiadali ci, którzy przepracowali 20 tygodni / od 1932 r. - 26 tygodni /. Zasiłek ten wypłacany był przez 13 tygodni. W ciągu tego czasu bezrobotny miał znaleźć sobie pracę. Przyjęła się praktyka według zasady  „każda gmina swoich dziadów chowa”, stąd zgodę na zatrudnienie często opiniował wójt czy naczelnik.

I tu osobista refleksja. Wspomina Erwin Woźniak:
Mój ojciec  zamieszkały w Bestwinie, otrzymał zgodę od naczelnika Franciszka Zieleźnika na zatrudnienie w czechowickiej „szwelowni” gdyż potrzebował fachowca stolarza i zarazem cieślę, a taki dwuzawodowy fachowiec nie zgłosił się do naczelnika Zieleźnika. Po 18-tu tygodniach pracy ojciec dowiedział się, że będzie zwolniony wraz z innymi w związki z redukcją etatów. Pozostałby wtedy bez zasiłku i środków na utrzymanie rodziny. Postanowił spowodować wypadek przy pracy, okaleczyć się, pójść na urlop chorobowy, aby mieć przepracowane dwadzieścia tygodni. Po powrocie z choroby został zwolniony z pracy, ale miał już prawo do zasiłku dla bezrobotnego".

Robotnicy cenili sobie zatrudnienie i naczelnik czechowickiej gminy Franciszek Zieleźnik tak pisze w swoich wspomnieniach: „Wystarczy zaznaczyć, że robotnik pracujący zarobił tyle, że potrafił utrzymać sam siebie, żonę i dzieci. Jeszcze sobie mógł zaoszczędzić na domek w wyniku czego pobudowano wiele domów".

Bezrobotni po 13 - tu tygodniach pobierania zasiłku, jeżeli nie znaleźli pracy, objęci byli opieką gminy. W gminach działały Gminne Komitety Funduszu Pracy, które w Czechowicach od 1928 r. prowadziły kuchnię dla bezrobotnych, która wydawała codziennie około 30 posiłków o wartości 60 groszy każdy. Co można było wówczas kupić za 60 groszy? Bochenek chleba kosztował 72 gr, bułka duża 10 gr, bułka mała 5 gr, 1 kg cukru 1 zł, 1 kg masła 1,80 - 2,20 zł, jajko od 3 do 10 gr, 1 kg kiełbasy 1,50 - 2,20 zł . Robotnik wykwalifikowany otrzymywał miesięcznie 90 - 180 zł .

W Czechowicach w czasie zimy prowadzona była świetlica dla bezrobotnych,  pozostający bez środków do życia otrzymywali bony towarowe. Wartość tych bonów musiała być odpracowana przez bezrobotnych (prace przy drogach pod nadzorem dróżnika gminnego).
Czechowice, które nazywano „czerwonymi”, kierowane przez socjalistę Franciszka Zieleźnika i socjalistyczny Wydział Gminny, wyróżniały się w województwie śląskim w zakresie opieki nad bezrobotnymi, starcami, dziećmi i samotnymi matkami.

Towarzystwo Przyjaciół Czechowic-Dziedzic
 
 
 
PDF
DRUKUJ
POWRÓT
KONTAKT
Decyzja użytkownika w zakresie plików Cookie na niniejszej stronie

Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do obsługi Internetu można zmienić ustawienia dotyczące plików cookie.Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących plików cookie oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Akceptuje powyższe warunki