Aktualności - Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach Burmistrz odpowiada. Aplikacja do wywozu odpadów komunalnych / Sprawa dworca PKP

Burmistrz odpowiada. Aplikacja do wywozu odpadów komunalnych / Sprawa dworca PKP

27-10-2017

Panie Burmistrzu,

W związku z tym, że śmieci segregowane są odbierane w naszej gminie tylko raz w miesiącu (np. w Bielsku dwa razy), piszę z takim pomysłem, czy we współpracy z firmą Sanit-Trans nie warto byłoby pomyśleć o aplikacji na telefony, w której podawałoby się adres, a telefon wysyłałby powiadomienia dzień wcześniej (wg. ustalonej godziny), że w dniu następnym jest odbiór śmieci, czy to segregowanych, dużych gabarytów lub niesegregowanych? Taka aplikacja jest bardzo łatwa do wykonania (korzystałaby z darmowych map Google)

Obecnie bardzo łatwo jest przeoczyć datę odbioru, co powoduje nagromadzenie się odpadów na posesji, ewentualnie trzeba osobiście jechać do punktu zbiórki odpadów. Aplikacja taka na pewno pomogłaby również firmie Sanit-Trans w bardziej płynnym rozłożeniu ilości odbieranych odpadów w czasie.

Piszę w kontekście przyszłych wyborów samorządowych i ciągle straszącej wizytówki naszego miasta czyli dworca kolejowego (pomimo że należy do PKP). W Pszczynie, Goczałkowicach dało się to załatwić już bardzo dawno.

Z poważaniem, Maciej Nowak

***

Szanowny Panie,

Propozycja uruchomienia w Gminie Czechowice-Dziedzice aplikacji na urządzenia mobilne typu smartfon, przypominającej mieszkańcom

o zbliżającym się terminie odbioru odpadów komunalnych, była już analizowana przez Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że proponowane przez Pana rozwiązanie, faktycznie byłoby dodatkowym narzędziem, uzupełniającym sprawne funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w naszej gminie.

Ponieważ jednak harmonogram odbioru odpadów jest ustalany z góry na cały rok, dostarczany w formie drukowanej wszystkim gospodarstwom domowym i równocześnie stale dostępny na stronie internetowej Urzędu Miejskiego (gdzie możliwa jest jego korekta w każdej chwili), uruchamianie aplikacji informującej o kolejnych datach wywozu odpadów nie wydaje się być działaniem koniecznym, czy pilnym. Oczywiście zdarzają się sytuacje, związane na przykład z awarią pojazdu, czy innym zdarzeniem losowym, w których odpady nie zostają odebrane w dniu wynikającym z harmonogramu. I w takich właśnie sytuacjach aplikacja rzeczywiście mogłaby okazać się przydatna. Mają one jednak charakter incydentalny. Proszę przy tym pamiętać, że jej uruchomienie i tak nie zwolniłoby nas z konieczności informowania o wszelkich zmianach w harmonogramie w dotychczasowy sposób. Nie wszyscy mieszańcy korzystają bowiem z urządzeń mobilnych, a zainstalowanie i użytkowanie aplikacji byłoby dobrowolne.

Opracowanie i wdrożenie takiej aplikacji wiązałoby się natomiast z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów, związanych z jej przygotowaniem oraz funkcjonowaniem (opłaty abonamentowe). Naszym priorytetem jest w tej chwili unikanie jakichkolwiek dodatkowych wydatków, które miałyby wpływ na wzrost kosztów funkcjonowania całego systemu gospodarki odpadami komunalnymi w gminie. Niewykluczone natomiast, że w przyszłości, kiedy pojawią się środki na wdrożenie takiego projektu, aplikacja – podkreślę to raz jeszcze, stanowiąca przydatne, ale jednak dodatkowe narzędzie - zostanie opracowana i uruchomiona.

Jeśli chodzi o podniesioną przez Pana, na zakończenie, sprawę remontu niszczejącego budynku dworca PKP w Czechowicach-Dziedzicach, to cieszę się, iż zauważa Pan, że jest to obiekt należący do Polskich Kolei Państwowych, czyli instytucji podlegającej Rządowi RP. Informację tę stale należy przypominać, bo to właśnie kwestie własnościowe od lat stoją na drodze do rewitalizacji dworca kolejowego, znajdującego się w ścisłym centrum naszego miasta. Zgadzam się z Panem, że niszczejący budynek dworca PKP to wątpliwa wizytówka Czechowic-Dziedzic. Przez lata podawaliśmy kolei „na tacy” gotowe rozwiązania problemu remontu, deklarując przy tym pełną współpracę ze swojej strony, w tym duże wsparcie finansowe. Byliśmy tymczasem przez lata zwodzeni przez kolejne spółki PKP. Przypomnę, że w roku 2009 byliśmy już nawet blisko przejęcia budynku dworca od Zakładu Nieruchomości PKP, który – jako przyszły właściciel - gotowi byliśmy wyremontować i zagospodarować. Niemal w przeddzień sfinalizowania całej sprawy, czechowicki dworzec przeszedł we władanie innej kolejowej spółki, a mianowicie Dworców Kolejowych PKP. Nowy administrator obiektu, postawił sprawę jasno – pozbyciem się dworca zainteresowany nie jest. Nie złożyliśmy jednak broni i podjęliśmy starania o wieloletnią dzierżawę dworca, która dawałaby gminie tytuł prawny do zaangażowania się w remont obiektu i podjęcie starań o zdobycie dofinansowania na ten cel ze środków unijnych. Kolej zwodziła nas jednak nadal, a „po drodze” przepadły ponad 4 miliony złotych, które mieliśmy zabezpieczone na rewitalizację dworca ze środków zewnętrznych. PKP nie wywiązało się również z realizacji, zapowiadanej w 2015 roku, rewitalizacji budynku dworca…

Ta sprawa boli mnie tym bardziej, że osobiście włożyłem w nią sporo wysiłku i poświęciłem wiele cennego czasu, a negocjując z PKP - jako gmina - wykazaliśmy naprawdę maksimum dobrej woli. Mimo tego mogę zapewnić, że Gmina Czechowice-Dziedzice i ja osobiście, nadal gotowi jesteśmy wesprzeć kolej w temacie rewitalizacji dworca oraz przyszłego zagospodarowania powierzchni obiektu, której PKP nie potrzebują do realizacji swoich zadań.

Z wyrazami szacunku, Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut